Mówią, że stara miłość nie rdzewieje… i wiecie co jeszcze nie rdzewieje? Nasze roboty. Pewnie ma to związek z faktem, że ich części są z tworzywa sztucznego. Uznaliśmy więc, że wykonamy sentymentalną podróż do korzeni naszej sekcji i przywrócimy blask jednego z naszych pierwszych robotów – robotycznej ręce. Nie musimy chyba wspominać, dlaczego to właśnie on, zajmuje szczególne miejsce w sercu naszych konstruktorów. Podpowiedź – rzućcie okiem na logo naszej sekcji.
Ostatnimi czasy głośno we wszechświecie o rękawicy robiącej międzygalaktyczne porządki. Podobno wystarczy zrobić pstryk i… pozamiatane. Dokładnie w połowie pozamiatane.
Uznaliśmy, że nie godzi się, aby tak potężny artefakt nie miał konkurenta. Wszak czy ktoś z Was słyszał o licencji na… pstrykanie? Podjęliśmy więc wyzwanie i uznaliśmy, że pora podnieść rzuconą przez Thanosa rękawice… oczywiście w sensie metaforycznym, gdyż tak łatwo swojego złotego cacka on nie zrzuci.
Mimo, że dopiero styczeń, nadeszła pora, aby obudzić ze snu zimowego kreatywność i konstruktywność. Robotycy wszelkich stanów (umysłu) i zdolności – łączcie się… w teamy i dajcie się ponieść własnej wyobraźni. Nie ważne czy preferujesz śruby lewoskrętne, czy prawoskrętnę. Czy masz słabość do śrubokrętów płaskich, czy gwiazdkowych. A może uważasz, że wszystko i tak da się naprawić za pomocą taśmy samoklejącej?
Sekcja Robotyki ZSHT jest właśnie dla Ciebie 😉