line_top
20170304_152439
news

Wiosna już za pasem, zwierzęta budzą się ze snu zimowego, choć nie wszystkie smacznie ten okres przespały (ostatnio Zające wchodzą jakoś dziwnym sposobem w tryb całoroczny). Pora więc rozprostować kości i… pojechać w gości 😉

Na okazję długo nie trzeba było czekać. 4 marca, V Liceum Ogólnokształcące im. Augusta Witkowskiego w Krakowie zorganizowało kolejną już edycję „Festiwalu Robotycznego – MikroBot”. Nasza dziarska „Sekcja Robotyki”, pod przewodnictwem Pana Adriana Zająca, odpowiedziała na wezwanie, spakowała zestaw do surwiwalu (po 3 powerbanki na głowę) i wyruszyła za Mur na Północ… znaczy się do Krakowa ;-P

Na miejscu mieliśmy okazję wziąć udział w szeregu wykładów i pokazów, które przeprowadzili starsi stażem „koledzy po fachu”, głównie studenci i absolwenci AGH:

  • Rafał Mszal opowiedział o zawodach NXP i robotach typu „linefollower”, których zadaniem jest jak najszybszy, samodzielny przejazd po losowo zadanej trasie. Dzięki wbudowanej kamerze i kilku trikach (o których w tajemnicy nam powiedział, ale tylko nam, więc rozumiecie…) dowiedzieliśmy się jak to możliwe, że robot „widzi drogę” i wie jak unikać kolizji. Od tego tylko krok, a może dwa do autonomicznych samochodów.
  • Piotr Rzeszut – wprowadził nas w tajniki awiacji przedstawiając autorski projekt symulatora lotu. Wystarczy prawdziwa pasja i determinacja, a dosłownie będzie można wzbić się w przestworza razem ze swoimi marzeniami. Udowodnił nam, że każdy, nawet największy projekt, zaczyna się od małych kroczków i… tak naprawdę właśnie z nich się składa.  
  • Radosław Jarema – opowiedział nam o swojej firmie i systemie do budowy robotów „Husarion”. Mówił o pierwszym pomyśle zaprojektowania „serca robota”, fascynującej i pełnej zwrotów akcji realizacji projektu poprzez platformę „Kickstarter”, aż na założeniu własnej firmy kończąc. Przedstawił nam także nowy sposób komunikacji jego pomysłu – rozmowy wideo przez smartfona zamontowanego na jeżdżącym na dwóch kółkach robocie. Gdybyśmy się chcieli chwalić to powiedzielibyśmy że nasza Sekcja, już dwa lata temu takiego robota zbudowała ale… nie będziemy ;-P
  • dr Bipin Indurkhya – wprowadził na salę troszkę orientu, serwując naszym uczniom porządny test ich umiejętności rozumienia ze słuchu z języka angielskiego. Przeprowadził nas przez historię robotyki na przestrzeni lat, dzięki czemu dowiedzieliśmy się o genealogii słowa „robot” oraz dlaczego karaluchy są wzorem do naśladowania dla maszyn kroczących. Jakimś dziwnym trafem wszystkie niewiasty poznikały z sali… choć nie pomyśleliśmy poszukać pod krzesłami ;-P
  • Bartek Biesiadecki i Jan Dziedzic – uczniowie V LO postanowili na sam koniec serii wykładów zapoznać nas ze swoim imponującym projektem podbicia Marsa. No prawie… Ale pamiętamy – małe kroczki 😉 Chłopaki biorą udział w zawodach mających na celu zaprojektowanie kompletnego zestawu czujników mieszczących się dosłownie w puszcze po coli, które będą w stanie zbadać atmosferę „Czerwonej Planety”.

W międzyczasie prawdziwymi gwiazdami dnia były dwie urocze i urzekające wręcz w ruchu… drukarki 3D 😉 Ciężko było przejść obojętnie wobec urządzeń, które dosłownie przenoszą świat wirtualny do rzeczywistego, „tworząc coś z niczego”. Na naszych oczach powoli, acz konsekwentnie powstawały kolejne bryły, czy figurki. Prawie namówiliśmy operatora drukarek, do wydrukowania nam Sokoła Millenium. Niestety całość trwałaby za długo… o jakieś 11 godzin za długo ;-P Zrodził się ambitny plan namówienia Pana dyrektora do zakupienia takiego cudeńka – ale jeszcze pracujemy nad jego efektywną formą. Musimy wymyśleć coś innego niż zapętlone „proooosimy”, ale to na razie także tajemnica ;-P

Naładowani wiedzą i zmęczeni jej zdobywaniem, szczęśliwi acz przysypiający wróciliśmy na wietrzne Podhale.

 

Adrian Zając

Panie Dyrektorze – prooooosimy 😉

« 1 z 2 »
line_bottom
Code: Krzysztof Szczepaniec
Design: Adrian Paluch & Mateusz Łapka
Kontakt: robotyka@zsht.pl
© 2014-2024 ZSHT Robotyka. Wszystkie prawa zastrzeżone.