To, że nasza młodzież jest ambitna nie ulega najmniejszej wątpliwości. To jasne jak słońce i pewne jak w… banku 😉 Potrzebują tylko możliwości i warunków do wykazania swojej twórczości i pomysłowości. W takim właśnie celu powstał Program Banku BZWBK – „Bank Ambitnej Młodzieży”. Czuliśmy, że został on stworzony dokładnie z myślą o nas i wiecie co? To uczucie zostało w pełni odwzajemnione 😉
W ramach naszej wspaniałej Sekcji Robotyki złożyliśmy wniosek o udział w programie, dzięki któremu będziemy mogli poszerzyć obecny „arsenał bojowy”. Nasz niezaprzeczalnie… niepowtarzalny urok po raz kolejny okazał się nieodparty. Pewnego słonecznego dnia, jak grom z jasnego nieba… stało się… „BAM” i już wiedzieliśmy, że ten rok szkolny będzie wspaniały.
W ramach programu mogliśmy zakupić:
Dzięki dodatkowym zestawom oraz całej masie nowych klocków i części będziemy mogli budować coraz to liczniejsze rzesze robotów. Większa ilość czujników i serwomechanizmów pozwoli na tworzenie bardziej zaawansowanych konstrukcji. Nam pomysłów i energii z pewnością nie zabraknie. Gorzej z robotami, które co jakiś czas muszą dokarmiać swoje akumulatorki świeżą porcja prądu zmiennego. Od teraz nie będzie już to problemem, dzięki zakupionym ładowarkom.
Często z naszymi projektami „odlatujemy w kosmos”, lewitujemy gdzieś w przestworzach abstrakcyjnego myślenia, ale prędzej czy później należy zejść na ziemie prawda? Błąd ;-P Nasza sekcja nie powinna ograniczać się tylko do naszej rodzimej planety. My to wiemy i wiedzą to też inżynierowie Lego. Stworzony przez nich zestaw turniejowy – Misja na Marsa EV3 pozwala wyruszyć na podbój czerwonej planety. Szereg misji i wyzwań orbitujących wokół tematyki przetrwania w przestrzeni kosmicznej sprawi, że nasze zdolności inżynierskie zostaną solidnie przetestowane. Dołączone do zestawu maty pozwolą nam się przygotować do odbywających się co roku turniejów Lego Mindstorms.
Na osobą uwagę zasługuje robiący piorunujące wrażenie laptop firmy Lenovo – Yoga 3 Pro. Lekki i cieniutki jak piórko, a do tego jak niesamowicie wygimnastykowany. To kwintesencja laptopa konwertowanego, który dzięki specjalnym zawiasom pozwala na szybką transformację do jednego z czterech trybów: laptopa, podstawki, namiotu, a nawet tabletu. Dzięki solidnej i zadziwiająco lekkiej konstrukcji, a także dotykowemu ekranowi w ciągu sekundy ze standardowego laptopa, możemy przemienić go w rasowy tablet. Idealny sprzęt do naszego sekcyjnego laboratorium, a także na nasze szalone wyjazdy. Po gruntownych testach jednogłośnie potwierdzamy – Yoga godna jest swojej, jakże gibkiej nazwy 😉
To my już zacieramy ręce, zakładamy skafandry i tankujemy paliwo rakietowe, a nasza Yoga „wygina śmiało ciało”. Czy można chcieć cos więcej? 😉