W życiu każdego robotyka przychodzi taki czas, gdy trzeba przedstawić roboty szerszej publiczności. Po pracochłonnym procesie tworzenia i dostrajania kolejne wynalazki mogą wyjść na światło dzienne, skupiając tym samym uwagę niejednego obserwatora. Tak więc, kontynuując naszą paroletnią już tradycję, wzięliśmy udział w szkolnym Festiwalu Nauki organizowanym w dniach 7-8 kwietnia. Znane już całej Szaflarskiej społeczności roboty mogły tym razem cieszyć oko jeszcze większej publiczności. W tym roku całymi garściami korzystaliśmy z zakupionych niedawno Zestawów Rozszerzonych, dzięki którym zbudowanie wielkich i złożonych robotów stało się możliwe. Z takiego właśnie bezmiaru klocków, sensorów i części powstały najlepsze i największe roboty, jakie do tej pory zbudowaliśmy – i chyba nikt nie zaprzeczy, że też najfajniejsze 😀
Drużyna robotów, która była obiektem tegorocznego zainteresowania wyglądała następująco:
W ciągu tych kilkunastu festiwalowych godzin chmara uczniów z naszej szkoły (i nie tylko) miała okazję zobaczyć, w jaki sposób robotyka rzuca wyzwanie schodom i je pokonuje, jakim cudem może chodzić słoń zbudowany z klocków Lego oraz co jest takiego wyjątkowego w Fabryce Bączków, skoro jest aż taka duża. No cóż… to niejedyne ciekawe pytania, na które przyszło odpowiadać naszym delegatom (nawiasem mówiąc, bardzo lubimy reagować na ciekawość odwiedzających bo w co niektórych oczach naprawdę widać podziw i żywe zainteresowanie J). Godziny festiwalu leciały szybko i nieubłaganie, ale roboty dzielnie wytrzymywały ten okres wzmożonego ruchu. Nikt wprawdzie nie zliczył uśmiechów, które towarzyszyły nam wszystkim przez te 2 dni, ale pewnym jest, że Koło Robotyki zyskało sobie nową rzeszę fanów 😉 Zatem do zobaczenia za rok!